O mnie

Cześć jestem Justyna, miłośniczka ciepłej herbaty i grubego kocyka. Ksiażkoholiczka pożerająca wszystko od dramatu po komedie. Prywatne żona i matka, która gdy tylko może ucieka do świata marzeń.

Ostatnie Posty

Chłop i szlachcianka, Wisława Bancarzewska

Cześć! Lubicie jeździć konno? Pewnie zastanawiacie się skąd to pytanie? Jest ono związane z książką pt. „Chłopi szlachcianka”, ponieważ główna bohaterka po prostu uwielbia jeździć konno!

Chłop i szlachcianka, Opowieść o miłości niepojętej” to najnowsza książka Wisławy Bancarzewskiej, która swoją premierę miała 19.03.2025 r. Opisana historia dzieje się na początku osiemnastego wieku. Główną bohaterką tej książki jest Wera Jazłowska, córka właściciela Jazłowa. Dziewczyna jest harda i niezależna a w rozmowie cięta jak osa, dlatego nie ma widoków na szybkie zamążpójście. Rodzice martwią się, że grozi jej staropanieństwo a ma dopiero 23 lata. Jednak w tamtych czasach wszystko było postrzegane nieco inaczej.

Świat mówił ludziom, co mają robić. Czegoś zakazywał, coś narzucał i wymagał posłuszeństwa. Do niedawna Wera żyła zgodnie z regułami świata….”.

W dniu, w którym została napadnięta nikt nie chciał udzielić jej pomocy. Zewsząd była przepędzana i dopiero chłopska rodzina wyciągnęła do niej pomocną dłoń. Jest to, jej pierwsze zetknięcie się z prawdziwym życiem i codziennością chłopów. Dziewczyna przeżywa szok i zaczyna dostrzegać niesprawiedliwość systemu pańszczyźnianego. Gdy udaje się wrócić do domu, jej ojciec podejmuje decyzje a odesłaniu jej do Naprawki – niedalekiej wsi, by uciszyć złe języki.Wera od samego początku robi wszystko by jak najlepiej zapoznać się z folwarkiem i pilnie się uczy by móc nim jak najlepiej zarządzać. To właśnie tutaj w Naprawcie jej życie się odmienia i Wera znajduje szczęście. Nad jeziorem poznaje smak szalonego miłowania i brutalną rzeczywistość… 

Zainteresowani? 

Pomału, sycąc się każdą chwilą, wchodziła do jeziora, które dawało jej ukojenie. Gdy woda zakryła jej piersi, Wera oderwała stopy od dna i popłynęła przed siebie. Uroda pływania właśnie na tym polegała – w którąkolwiek stronę się płynęło, to zawsze prosto przed siebie”.

Ta książka jest podobna do mojego ostatniego patronatu. Spędziłam z nią miłe chwile i bardzo mi się podobała. Muszę przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już po lekturze wiem, że nie ostatnie. Z przyjemnością sięgnę po inne pozycje tej autorki. Choć opisane wydarzenia dzieją się w osiemnastym wieku, to nie jest to książka historyczna. Przyznaje znajdziemy to opisy różnych warstw społecznych. Ich życie, troski, radości i trud pracy ale „Chłopi szlachcianka” to opowieść o zakazanej miłości, która nie powinna była się zdarzyć. Jednak miłość nie wybiera. Wera miłuje swojego lubego całą sobą.

Przesiadując nad jeziorem, często roiła o pięknym szlachcicu, który ochlapywał się wodą z miednicy. Duchy czarownic ulitowały się, spełniły jej marzenie, ale i zakpiły, jak to wiedźmy mają w zwyczaju. Zamiast miednicy z wodą szczodrą ręką dały całe jezioro, lecz poskąpił szlachcica, ofiarowując w zamian chłopa”.

Autorka Wiesława Bancarzewska idealnie oddaje realia tamtych czasów. Rodziny pracujące ponad własne siły z dyrektorem nad głową, który nie szczędzi razów. Wszystko opisane bez zbędnej przesady i z wyczuciem. Nawet sceny sexu ujęte zostały do aktu wzajemnego miłowania. Książka wciąga a my strona po stronie poznajemy realia zakazanego romansu. Uważam że warto poznać losy Wery i Marcina Bijaka, którym przyszło żyć w takich a nie innych czasach!

Gorąco polecam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *