Hej Kochani!
Dziś przychodzę do Was z moją opinią na temat książki pt.”Król ringu”.
Haper, to młoda dwudziestestopięcio letnia dziewczyna, która spędza wakacje w Tajlandii. Poznaje tam przystojnego Ezarę, z którym spędza niezapomniane chwile. Niestety wraz z końcem wakacji ich kontakt się urwa. Dziewczynie trudno o nim zapomnieć. Jednak Haper próbuje⁸ poskładać swoje serce i ponownie zaufać jakiemuś mężczyźnie. Na jednej z imprez poznaje Gunnara. Gdy dziewczyna osiąga względny spokój w swoim życiu, to niestety los ma plany wobec niej i na jej drodze znów pojawia się Ezara. Ona jedna, dwóch mężczyzn i szalejący testosteron, a do tego ring i ciągła rywalizacja. Co z tego wyniknie???
Gunnar i Ezara nie tylko razem będą rywalizować o serce Haper, ale też mają się zmierzyć na ringu.
Kto z nich wygra??? Kogo wybierze Haper??? Czy walka wogole się odbędzie???
Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce Dakoty Arizony pt. ” Król ringu”, a dzieje się tu dzieje. Mamy tu trudne wybory i ich konsekwencje. Historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach o popełnonych błędach o wybaczaniu i dawaniu drugiej szansy. Główna bohaterka przechodzi ogromną przemianę i z szarej zwykłej dziewczyny staje się pewną siebie kobietą, która wie czego chce.
Bohaterowie zostali świetnie wykreowani, a
autorka stworzyła barwne, pełne pasji postaci, które wzbudzają w czytelniku wiele emocji, ponieważ każdy z nich jest inny, ale mają coś co je łączy. Zakończenie wbija w fotel i poprostu nie mogę doczekać się kontynuacji.
Jedno co mi się nie spodobało, to scena gdy główna bohaterka doznaje wstrząśnienia mózgu, a potem jest ostry sex na masce samochodu. Czyżby cudowne ozdrowienie???
Jeśli, tak jak ja lubie książki z wątkiem sportowym, to ta pozycja zdecydowanie jes dla Was. Ja spędziłam z tą książką miłe chwile i gwarantuje, że wam też się spodoba.
Polecam !!!!!
