Najgorszym potworem jest bestia ukryta w ludzkiej skórze.
„Dowód zbrodni” to najnowsza książka Jolanty Bartoś. Lubię czasem zrobić sobie przerwę od erotyków i sięgnąć po coś mocniejszego co wbije mnie fotel. I wiecie co? Tak właśnie było! Po raz kolejny się nie zawiodłam. Książka wciąga już od pierwszej strony i dostarcza ogrom emocji…
Główną bohaterką tej książki jest Łucja Brzozowska. Na policję wpływa zgłoszenie o możliwości popełnienia morderstwa. Kobieta nie pojawiła się w pracy i nie odbiera telefonu. Akcja rusza z kopyta i zaczynają się poszukiwania. Kto zabił? Kto miał motyw mąż czy kochanek? Czy istnieje coś takiego jak idealny plan na morderstwo?
Zainteresowani?
„Brzozowski spojrzał przerażonym wzrokiem na górującego nad nim detektywa. Przełknął ślinę. Już miał zapytać o dowód tkwiący w gardle jego niewiernej żony, ale powstrzymał się. Nie miałby jak wyjaśnić, skąd o tym wie. Nie. Teraz musi przygotować inną strategię. Teraz musi dowieść prawdy. Tej, o której nikt nie wie”.
Jeśli jesteście ciekawi, kto tak naprawdę zabił, koniecznie sięgnijcie po te książkę. Autorka po raz kolejny nas zaskakuje. Podczas lektury emocje w nas buzują pojawia się niedowierzanie złość i szok! Już sama okładka przyciąga wzrok jest prosta i tajemnicza. Uroku tej pozycji dodają barwione brzegi, które uwielbiam i ciągle się nimi zachwycam. Ja książki autorki znam i od lat i jestem wielką fanką. Już wyczekuje kolejnej pozycji spod pióra Joli. Ja książki autorki biorę w ciemno i gwarantuje, że i wy nie będziecie się nudzić podczas lektury.
Książka pochodzi z mojej biblioteczki.