RECENZJA PATRONACKA
Hej lubicie namiętnie historie?
„Stałam w pokoju wynajętego mieszkania i wpatrywałam się w zawartość garnka. Patrzyłam bezmyślnie na podskakującą, poruszaną bąblami gotującej się wody paczkę ryżu. Czułam się jak ta paczka, samotna i trącana bańkami smętnych myśli o własnym życiu, w mętnej toni codzienności”.
„Zimny ogień” to najnowsza książka M. Liga, która swoją premierę miała 18.12.2024 r. i ukazała się pod moim patronatem. Jest to kontynuacja „Gorącego śniegu”. Obie książki składają się na serię pt. „Seria żywioły”. Książki można czytać osobno! Choć ja zalecam zacząć od pierwszej części. Główną bohaterką tej książki jest Jola, która próbuje sobie jakoś radzić po rozwodzie i śmierci ojca. Kilka dni po pogrzebie dowiaduje się o tym, że dziedziczy po ojcu dom w lesie. Odpowiednio zabezpieczona finansowo i bez planu postanawia wyjechać i pomyśleć co dalej zrobić ze swoim życiem. Na miejscu poznaje Marcela. Jest, to jej sąsiad, który wygląda na nieokrzesanego drwala.
„Stukanie w szybę zwróciło moją uwagę. Obniżyłam ją i wystraszyłam się, w efekcie zamarłam, niczym słup soli. Któż to? Futrzana czapa nasadzona na obrośniętą zarostem twarz i gruba kurtka z kudłatym kołnierzem, czyniła z tego człowieka zjawisko podobne do wypchanego zwierzaka”.
Ich bliższe poznanie jest bardzo bezpośrednie. Nasza bohaterka nie wie co się z nią dzieje. Ten mężczyzna rozbudza w Joli uczucia i namiętność, której nigdy dotąd nie doświadczyła. Jednak los wobec naszej bohaterki ma inne plany i na jej drodze pojawia się przystojny pracownik energetyki o imieniu- Oleg. Sytuacja ulega zmianie i staje się niebezpiecznie…
„Zakręciło mi się w głowie, ale właściwie nie wiem od czego najbardziej. Zbereźność płynących z jego ust słów działała równie mocno, co zapach, gorący oddech na twarzy i rozciągająca mnie męskość”.
Co czeka naszą bohaterkę?
By poznać odpowiedzi na wyżej postawione pytania sami musicie przeczytać. Jest to książka, która z pewnością was rozpali. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani każdy z nich jest inny, przez co wzbudza naszą ciekawość. Nasza bohaterka się zmienia. Jej życie przewraca się o 180°.
„To coś było nowe, nieznane mi dotąd i dziwnie dopełniające mnie jako kobietę. Tak, czułam się kobieco. Nie byłam oziębła, choć dotąd tak o sobie myślałam”.
Ciąg zdarzeń poznajemy dwutorowo z perspektywy Joli i Marcela oraz Olega. Autorka umiejętnie knuje i manipuluje. Tutaj tajemnica goni tajemnice. Niczego do końca nie możemy być pewni. Nie ma też mowy o nudzie. Choć to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, to wiem że nie ostatnie. Już przebieram nogami by móc poznać inne fantastyczne propozycję spod pióra Moniki. Bardzo was zachęcam do lektury, nie tylko dlatego, że to mój patronat, a temu, że, to dobry sposób by się rozgrzać zimą.
„Nic nie odpowiedziałem, bo słowa są niepotrzebne, gdy ciała mówią więcej. Nasze porozumiewały się doskonale”.
Tak! Przekonajcie się sami!!!
Ja polecam!!!
Moje logo znajdziecie na skrzydełku książki.
Premiera 18.12..2024