Wiktoria Wasilewska to moda i ambitna kobieta, która właśnie świętuje swój pierwszy sukces w pracy, a jej kariera zaczyna nabierać tempa. Mieszka wraz z ojcem Tomaszem i siostrą Laurą, jednak ich siostrzane relacje nie są najlepsze. Jest mocno związana ze swoją rodziną i bardzo jej na nich zależy. Ma też brata Igora, który dość szybko się wyprowadził i usamodzielnił. Będąc na swoim zadał się z nieodpowiednim towarzystwem. Nasza bohaterka dowie się o kłopotach brata i o tym jak działa mafia. Chłopak potraktuje ją jako swoją kartę przetargową. Wiktoria by ratować brata będzie musiała wyjechać do Włoch wraz z Antonio.
„Antonio jest diabłem, który rozpala najmniejszą komórkę mojego ciała. Jego ciepła aura przyciąga mnie niczym ćmę do światła. Jego wzrok podpala moje ciało a jego dotyk sprawia, że dostaję gęsiej skórki”
Na miejscu poznają świat mafii od środka. Powodzenie „kto się czubi, ten się lubi” idealnie opisuje relacje, które są między nimi. Z każdym dniem zbliżają się do siebie coraz bardziej. Niestety przewrotny los ma inne plany wobec nich. W ich życiu pojawia się Vincent. Kim jest?
Czego chce od rodziny Venturi?
„Nazywam się Vincent Russo i jestem panem życia i śmierci, a rodzina Venturi oddycha, ponieważ jeszcze pozwalam im żyć”.
By się tego dowiedzieć sami będzie musieli doczytać. Gwarantuję, że ta książka wciągnie Was od pierwszej strony.
Autorka dobrze przemyślała fabułę I zaskakuje nas nagłymi zwrotami akcji. Ciąg zdarzeń poznajemy z relacji Wiktorii jak i Antonio. Podczas lektury niejednokrotnie byłam zła na to spotyka naszą bohaterkę.
„Odkąd pamiętam, moje życie składało się z pracy i studiów, a potem pojawił się on. Mój mężczyzna. Człowiek, który pomimo swojej ciemnej i brutalnej strony, pokazał, jak piękne może być z nim życie”.
A zakończenie jakie funduje nam Karolina Wilczęga jest nie do wybaczenia. Droga autorko jak tak można???? Już niecierpliwie przebieram nogami by poznać ciąg dalszy tej historii.
Jeśli szukacie niebanalnej historii z mafią w tle, to jest to pozycja idealna.
Polecam!!!