„Cała ja” to wznowienie książki autorki pod tym samym tytułem. Teraz wydana na nowo w wydawnictwie MIRAŻ.
W książce autorstwa Beaty Majewskiej poznajemy dwie bohaterki na pozór różne, ale jednak podobne do sobie. Obie mają swoje tajemnice, pragnienia, marzenia i chcą być szczęśliwe.
„Fajnie jest tak siedzieć blisko siebie i milczeć. I nie czuć najmniejszego zakłopotania z tego powodu”.
Ta książka wciąga. Czyta się ją z zapartym tchem i trudno jest się od niej oderwać. Czasem zastanawiałam się kiedy dojdzie do spotkania dziewczyn? Obie bohaterki są dość młode i w niektórych sytuacjach trudno mi było zrozumieć ich postępowanie. Autorka do ostatniej strony trzyma nas w napięciu.
„Cisza spływa na mnie wraz ze swoją martwotą. Nie oddycham. Na próżno wsłuchuję się w telefon. Odrywam go od ucha i patrzę na ekran”.
Książka została pięknie wydana, a graficzna okładka przyciąga wzrok. Sięgając po tę pozycję dostaniecie tu historię, która zmusza do refleksji .
Ukazuje co w życiu jest ważne. Jak wieloletnie kłamstwo może zmienić czyjeś życie. Cała książka przepełniona jest bólem i cierpieniem ale daje też nadzieje.
Pewnie się powtarzam, ale Ja książki autorki uwielbiam i pochłaniam od pierwszych stron. Tu po raz kolejny się nie zawiodłam. Musicie ją przeczytać!!!
Ps Przygotujcie sobie chusteczki