„Fallen City” to książka Rebelii White, która została wydana przez Wydawnictwo White Raven. Premiera tej książki była 10.06.2024r.

Rebelia White to pseudonim Aleksandry Bociek. W książce znajdziemy motywy takie jak pierwsza miłość, poświęcenie, zmiana, bad boy, rodzina, zemsta, zakazany romans, trauma, wojna gangów.

Główną bohaterką książki jest Teagan, która po utracie rodziców w tragicznym wypadku jest pod opieką brata Aidena. Mieszkają oni w Fairfled gdzie walkę o władzę prowadzą dwa rywalizujące ze sobą gangi Rebels i Faleons. W sylwestrową noc dziewczyna natrafia na zranionego mężczyznę i bez zastanowienia postanawia mu pomóc, a potem przewozi do szpitala. Dziewczyna jeszcze tego nie wie ale przewrotny los ma inne plany wobec tej dwójki. Lucas robi wszystko by być coraz bliżej Teagan i by ją chronić, a dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że ten chłopak od lat prowadzi krwawą  wojnę z jej bratem.

„Znikał na cale noce i wracał nad ranem, nie tłumacząc się nawet, co robił. Myślę, że życie z taka osobą przysparza zbyt wielu niewiadomych i wątpliwości, bym mogła kiedykolwiek związać się z kimś takim. Jak można zaufać osobie, która nie chce przyznać się do sposobu spędzania czasu poza domem ?”.

Czy ich uczucie przetrwa?

By się tego spodziewać, to już sami musicie doczytać. Ja zdradzę wam jedynie, że chłopak przy Teagan przechodzi ogromną przemianę i staje się zupełnym przeciwieństwem sobie. Lecz ja go nie polubiłam, a na koniec wręcz znienawidziłam.

„Spojrzałam w jego piękne, zielone oczy i dotarło do mnie, że mimo całego zła, jakie mnie spotkało, to właśnie do niego chcę wracać. Chciałam, żeby to on mnie dotykał, pieścił i głaskał. To właśnie jego dotyku potrzebowałam. Nikogo więcej. Tylko jego”.

Aiden jako brat też nie stanął na wysokości zadania i nie zaopiekował się odpowiednio swoją siostrą. Biedna Teagan na każdym kroku musiała stawać do walki i walczyć o przeżycie. Bardzo jej kibicowałam ale dziewczyna nie zachowała się fair wobec wobec swoich najbliższych…

Ta książka to emocjonalny rollercoaster. To czego doświadcza bohaterka jest po prostu niewyobrażalnie. A wszystko w imię zemsty… Autorka bez koloryzowania wprowadza nas w bardzo prawdziwy świat, w którym przyszło żyć Teagan.

„Miłość nie zawsze jest piękna. Czasami właśnie ona sprawia, że cały nasz świat w jednym momencie może runąć nieodwracalnie”.

Zakończenie normalnie wbije was w fotel. Choć książka to niezły grubasek, to czyta się ją błyskawicznie. Wciąga już od pierwszych stron. Każdy rozdział zaczyna się sentencją.

Jeśli szukacie historii, która złamie wam serce, to ta, pozycja jest idealna.

Z pewnością się nie zawiedźcie.

Ja gorąco polecam!