Hej bookaholic! „ Każdy zasługuje na drugą szansę”….Zgadzacie się z tym zdaniem, czy wręcz przeciwnie?
„Miał rację, dalsza walka nie miała sensu. Pozwolił sobie na miłość i to uczucie powoli go spalało, będąc najgorszą karą za stare grzechy. Nie potrafi już nie kochać, zapomnieć i żyć dalej. Bez niej nic nie potrafił”.
Agnieszka Kowalska- Bojar nie zwalnia tempa i razem z wydawnictwem Motyle w Nosie przychodzi do nas z nowością, a mowa tutaj o książce pt. „Nauczy mnie od nowa”. która swoją premierę miała 23.10.2025 i jest to mój patronat. „Nauczy mnie odnowa” to kontynuacja Nataniela, którego bardzo nie polubiłam w poprzedniej części. Książka przeznaczona dla dorosłego czytelnika 18+
„Oswoiłam bestię, pomyślała nagłym zdumieniem. Prawdziwego demona z piekła rodem. Lecz czy na zawsze?”.
Ta kontynuacja okazała się pod moim patronatem w tej części poznajemy dalsze losy naszego bohatera, który przez pięć lat nie potrafi się pozbierać. Nie u mnie wybaczyć sobie tego co zrobił. Bardzo tęsknię za swoją laleczką- Anastazją.
„Niebo zabrało mojego anioła, więc samo jest sobie winne. Winne temu, że sprawił, iż niektórzy zakosztowali piekła już tutaj na ziemi”.
Raz miesiącu odwiedza ją na cmentarzu i kupuje dla niej róże w różnych kolorach w zależności od pory roku. Rozmawia z nią i nawet czytanie książki. Jak to on nie ma też inne pomysły.
”Przyszła mu do głowy dziwna myśl, że cmentarz to miejsce, gdzie chowane są marzenia, gdzie zagrzebano wspomnienia. Tam nie ma już znaczenia, czy były dobre czy złe, nie ma to najmniejszego znaczenia”.
Bierze też zlecenie bo odreagować i w pewnym sensie zapomnieć o tym co było! Poddaje się leczeniu, z którego rezygnuje i oddala się od rodziny. Jednak pewnego dnia otrzymuje zlecenie, które odmienia jego życie tylko co zdarzyło się naprawdę a co było tylko z sennym marzeniem.

„Miał to we krwi, pulsowało w takt bicia serca, w rytm oddechu. Dawało się zauważyć szarych oczach czy szerokim okrutnym uśmiechu. Kiedyś próbował z tym walczyć i przegrał”.
Musicie uwierzyć mi na słowo, że w tym tomie bardzo się starałam polubić tego typa. Nawet mu współczułam gdy był torturowany czy szalał po utracie swojej laleczki.
„Nie miało znaczenia, że go oszukała. Miał w dupie, iż przez tyle lat dawał się zwodzić. Nawet to, iż byłam żoną innego nie było ważne. Świat rozbłysnął paletą barw, nabrał wyrazistości, tak samo jak jego życie sensu. Tak nagle w przeciągu zaledwie kilku sekund”.
Bardzo chciałam uwierzyć, że jego przemiana jest możliwa, że będzie szczęśliwy ponieważ każdy z nas na to szczęście zasługuje. Odpokutował przecież, to co zrobił. Jednak nie wiemy co jest napisane. On też swoje życie wyobrażał sobie inaczej ale chyba tak miało być, to było jego przeznaczenie…
„Jeśli ona miała żyć, ktoś inny musiał umrzeć”.
Oj, co to się dzieje. Autorka po raz kolejny przeszła samą siebie. Ja wierzyłam, że nasz bohater przejdzie pozytywną przemianę i będą żyli długo i szczęśliwie, ale, to nie ta bajka. Zakończenie też nie jest zaskoczeniem, ponieważ czego innego można spodziewać się po takim człowieku / bestii.
„Patrzyła, myśląc o tym jak bardzo się zmienił, również zewnętrznie. Teraz nie dostrzegła w nim tego egoizmu, zapatrzenia w siebie, okrucieństwa. Prezentował się tak samo dobrze, jak kiedyś. Wysoki, zwinny, doskonale zbudowany. Z tym niebezpiecznym błyskiem w oku, kpiącym uśmiechem, był kwintesencją zakazanego owocu, nieco nadpsutego, ale to nie było to coś, co dałoby się zauważyć przed pierwszym kęsem”.
Książka przeznaczona tylko dla dorosłego czytelnika 18+. Ja miałam chwilowe zawahanie czy doczytam ją do końca, ponieważ sceny były bardzo brutalne. Przed lekturą musicie być na to przygotowani.
„Oplotła ramionami jego szyję. Nos w tuliła w obojczyk i zamknęła oczy. Już nie płakała. Czuła silne dłonie, które tak delikatnie ją obejmowały, a jednocześnie pamiętała, ile bólu kiedyś potrafił zadać”.

Jeśli czytaliście pierwszą część to i koniecznie i kontynuację, też musicie poznać do czego was zachęcam. Jeśli nie znacie pióra autorki to zachęcam do nadrobienia. Przypominam książka dla ludzi o mocnych nerwach!
PS. Pamiętajcie czytać tomy po kolei.
„Pragnął tej kobiety tak bardzo, że wykraczało to poza granice jego pojmowania. Był głodny jej pocałunków, stęskniony dotyku, złakniony ciepła drobnego ciała. Nagle odnalazł wyjście z piekła, w którym utkwił od tylu lat, lecz teraz stał pozornie wolny, z rozpaczą patrząc w górę, na niedostępne niebo”.
Premiera 23.10.2025
Moje Logo znajdziecie na skrzydełku książki.
„Jedynie się uśmiechnął. To był słodko – gorzki uśmiech, pełen niedowierzania, bo Nataniel nadal nie pojmował tego, co widzi. W jego głowie panował chaos, serce biło jak oszalałe, a całe ciało ogarnęła niemoc. Nie mógł zebrać myśli, bo wciąż wydawało mu się, że śni. Tym razem nie koszmar, ale coś cudownego, coś niesamowitego”





